Wczoraj zaczeliśmy murować :) Wreszcie coś sie zaczęło dziać. Cały poprzedni tydzień walczyłem z zasypywaniem fundamentów i kanalizacją. No i wreszcie w sobote udało sią zalać całą posadzkę.
Kanalizacja gotowa. Dołozyłem tez dodatkową rure do wody gdyby w przyszłości gmina rozbudowała sieć wodociągową.
Garaż zasypywałem 2 dni.
Jak widać pogoda była tragiczna.
Jak widać ekipy trzeba pilnować bo nawet papę krzywo poprzyklejają :)
Wszystko przygotowane do zaczęcia murowania.
W sobotę panowie od szybuw naftowych zabili nam filtr do wody na 10 m. Woda troche śmierdzi błockiem ale po odparowaniu jest ok.
Pierwsze przymiarki.
Wszystko trzeba dobrze pooznacać żeby sie murzarze nie pogubili.
No i zaczynamy murowanie :) Mam nadzieję że do końca tygodnia mury będą stały.
Pierwszą warstwe pustaków połozyliśmy na zwykłą zaprawę. Kolejne bedą kładzone zaprawę termoizolacyjna Potothermu.
Tutaj wyprowadziłem swój własny róg. Pierwszy jaki kiedykolwiem wyprowadziłem no i się udało. Wychodzi na to ze murowanie nie jest wcale takie trudne.